Czy opakowania oxydegradowalne są eko?

Czym są opakowania oxydegradowalne?

Opakowania oxydegradowalne (oksydegradowalne lub oxo-degradowalne) powstają z polimeru. Choć w teorii rozkłada się on szybciej niż zwykły plastik, to oddziałuje na środowisko bardzo negatywnie. Ma też zły wpływ na ludzkie zdrowie. Przeczytaj dlaczego opakowania oxydegradowalne to jedynie chwyt marketingowy, który z ekologią nie ma nic wspólnego.

Przyzwyczajamy się powoli do takich określeń jak „biodegradowalny” czy „kompostowalny”. Dla wielu jednak nowością mogą być opakowania oxydegradowalne. Zanim przejdziemy do ich omówienia, warto przywołać definicje biodegradowalności i kompostowania.

Biodegradowalny i kompostowalny – co to znaczy?

Biodegradacja i kompostowanie to procesy przetwarzania śmieci, które przebiegają w odmienny sposób i mają inną wartość dla środowiska. Mówiąc najprościej, biodegradacja polega na rozkładzie odpadów w warunkach naturalnych, ale jest to proces, który trwać może nawet kilkadziesiąt lat. Ponadto, opakowania czy materiały biodegradowalne tak naprawdę wykonane są z takich tworzyw, które w wyniku rozpadu trafiają do środowiska i je zatruwają, a pośrednio wpływają także na ludzkie zdrowie. Trzeba też wiedzieć, że opakowania biodegradowalne należy wyrzucać do pojemnika na śmieci… zmieszane. Z ruchem eko i ochroną środowiska mają więc niewiele wspólnego, bo jedynie zwiększają hałdy śmieci na wysypiskach całego świata.

Proces kompostowania z kolei jest godny uwagi z racji tego, że polega na przetwarzaniu odpadków naturalnych, pochodzenia roślinnego – obierków owoców, warzyw, resztek jedzenia, skorupek jaj, a także skoszonej trawy czy zgrabionych liści. W wyniku kompostowania odpadów, nie wytwarza się negatywnych dla środowiska produktów ubocznych. Wręcz przeciwnie – efektem tego procesu jest naturalny nawóz dla roślin – tak zwany humus. Ma on wiele zalet dla gleby i samych roślin, a dla naszego portfela oznacza oszczędności, ponieważ dysponując humusem, nie musimy już kupować nawozu w sklepie. Odpady przeznaczone do kompostowania wyrzucamy do pojemnika na segregowane BIO odpady.

Opakowania oxydegradowalne czyli jakie?

Na rynku spotkać się możemy także z czymś takim jak opakowania oxydegradowalne. Niestety, nie można ich jednak zaliczyć do eko opakowań. W praktyce mają one więcej plastiku, niż można by się spodziewać po nazwie. To materiał o podwyższonej degradowalności na skutek działania tlenu, ciepła i promieni UV. Tworzywem, z którego produkuje się opakowania oxydegradowalne (oksydegradowalne), jest zwykły polimer. Dlaczego nie jest on eko? Ponieważ nie ma zdolności całkowitego rozłożenia się. Jego produktem finalnym jest pył, który dostaje się do powietrza i wód powierzchniowych. Często zjadany jest przez np. ryby, które potem trafiając na nasze talerze, dostarczają nam mikroplastik, który nieświadomie zjadamy. Co prawda polimer rozkłada się szybciej niż tradycyjny plastik, ale oddziałuje negatywnie na środowisko.

Opakowanie oxydegradowalne rozkłada się na drobny pył – można powiedzieć, że do tych samych substancji, z których powstał. Choć taki recykling można względnie uznać naturalnym, to jednak trzeba mieć świadomość, że w przypadku polimerów kopalnianych ich rozkład może trwać nawet kilkaset lat.

Opakowania oksydegradowalne – jaki mają wpływ na zdrowie?

Jak już wspomnieliśmy, opakowania oksydegradowalne nie mogą być uznane za eko rozwiązania. Trafiają one często to mórz, rzek i oceanów, gdzie są zjadane przez ryby. Kiedy spożywamy rybę, która wcześniej zjadła resztki takiej foliówki, fundujemy sobie zaburzenia hormonalne. Do naszego organizmu wprowadzamy zatem ksenohormony (od kseno – obcy) imitujące estrogen. Hormony te nie występują naturalnie, ale są wytwarzane przez przemysł. Mają łatwość przenikania przez skórę i gromadzenia się w tkance tłuszczowej. Osłabiają system odpornościowy i przekształcają estrogen w tak zwany zły estrogen, który może uszkadzać DNA i prowadzić np. do raka piersi. Innymi skutkami są np. przedwczesne dojrzewanie płciowe, zaburzenia miesiączkowania, choroby piersi czy przedwczesne wyczerpanie jajników. Wszystko przez to, że hormon ten odkłada się w organizmie i nie ulega biologicznemu rozpadowi. Okazuje się więc, że plastik to nie tylko zagłada środowiska – to również potężny problem i wyzwanie dla ludzkiego zdrowia.

Mikroplastik spożywamy nieświadomie np. w rybach
Mikroplastik spożywamy nieświadomie np. w rybach

Co się dzieje z opakowaniem oxo-degradowalnym?

Skutki tworzenia opakowań oxo-degradowalnych pokazuje namacalnie eksperyment przeprowadzony przez naukowców z University of Plymouth. Postanowili oni na ponad 2 lata pozostawić je w ziemi lub w słonej wodzie. Przechowanie foli w ziemi spowodowało zmniejszenie wytrzymałości o około 60%. Również woda sprawiła, że folia oxo-degradowalna zmniejszyła wytrzymałość o około 40%. Jednak po 3 latach eksperymentu folia wciąż nadawała się do użycia. To jednoznacznie wskazuje, że potrzeba naprawdę wielu lat, by produkty oxo-degradowalne się rozłożyły, a jednocześnie nie ma pewności, że stanie się to w 100% oraz bez szkody dla środowiska.

Jedynie opakowania kompostowalne w krótkim czasie dokonują pełnego rozkładu. Aby je znaleźć w sklepie, wystarczy szukać produktów oznaczonych symbolem kiełkującej rośliny. Jeśli po kilku tygodniach od zakopania takiego opakowania np. w ogródku, będziemy chcieli odkopać to miejsce, okaże się, że z opakowania nic nie zostało. Nadaje się więc ono do przetworzenia w kompostowniku. Jeśli opakowanie kompostowalne powstaje z naturalnych surowców, np. z kukurydzy, przy udziale bakterii i pod wpływem odpowiednich warunków atmosferycznych, rozkłada się ono do pierwotnej postaci i wraca do gleby. Takim kompostem możemy więc nawozić ogródek i taki cykl nazywamy ekologicznym i zamkniętym.